czwartek, 13 września 2007

Figa z makiem

Figa z makiem z pasternakiem, żyjesz chłopcze to co jest.
Figę z makiem z pasternakiem możesz dostać jeśli chcesz.
To, że apetyt masz na całusa,
wierz mi niestety nie wzrusza już mnie.

Choćbyś stawał tu na głowie.
Choćbyś włosy z głowy rwał.
To się musisz makiem obejść,
figę z makiem będziesz miał.

Choćbyś w złoto się ubierał,
milionera żywot wiódł.
Figa z makiem z pasternakiem,
nic nie wskórasz próżny trud.

Więc możesz odejść, niewielka szkoda.
Chcesz płaszcz Ci podam, do windy dam klucz.
Ale co to jesteś w płaszczu już wychodzisz?
Po co? Gdzie? Czekaj, zostań mój głuptasku!
Czy na żartach nie znasz się?

Brak komentarzy: